PIERWSZE SŁOWA PO TEŚCIE
W swojej trzeciej generacji Honda HR-V oferuje bardzo kompleksowe rozwiązanie mobilności na nowe czasy z wydajnym napędem hybrydowym, ponadprzeciętnie przestronną kabiną i wysokiej jakości wykonaniem. Ta trzecia generacja Hondy HR-V ma bardzo atrakcyjny wygląd i oferuje więcej miejsca na pokładzie. Prawda jest taka, że jeśli chodzi o design, to uważam, że japońska firma trafiła w sedno. Przednia część ma bardziej podarte reflektory, które są LED-owe od najniższego wykończenia i towarzyszą grillowi, który może mieć ten sam kolor co nadwozie. Samochód wygląda na większy niż jest w rzeczywistości.
WYGLĄD
Honda HR-V wyróżnia się połączeniem solidności i elegancji. Dzięki nieco większemu, 18,8-centymetrowemu prześwitowi, zaakcentowanym nadkolom i relingom dachowym, wykazuje pewną terenową wytrzymałość, którą dopełniają bardzo harmonijne proporcje powierzchni nadwozia, elegancka linia dachu, która nawiązuje do cech konstrukcyjnych kombi i coupe, ukryte klamki tylnych bocznych drzwi oraz elegancki grill w kolorze nadwozia. Najważniejszym elementem ciekawego, nowoczesnego kształtu są światła LED z przodu i z tyłu, które łączą inteligentne reflektory i tylne światła na całej szerokości samochodu. Mamy tu zarazem dynamiczne, ostre linie i nowoczesne rozwiązania. Tylna część auta jest zakończona mocnym skosem, co zapewne ma nadać Hondzie nieco lekkości.
NAPĘD
Honda HR-V dostępna jest tylko z jednym, dość specyficznym, układem napędowym 1.5 i-MMD e:HEV. Mowa o hybrydzie, w której przez większość czasu koła napędza silnik elektryczny, który korzysta z energii wytworzonej przez motor spalinowy. Silnik elektryczny i automatyczna skrzynia biegów e-CVT razem zapewniają przyzwoitą moc wyjściową 131 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 10,6 sekundy a prędkość maksymalna to 170 km/h. Jak na miejskiego crossovera w zupełności wystarczy. Podczas mojego tygodnia z samochodem jeżdżącym po miastach i autostradach stwierdziłem, że spełnił oczekiwania. Gdy wciskałem nogę, z układu napędowego wydobywał się sportowy szum i łatwo było wyprzedzać wolniejsze pojazdy. Znakomite ustawienie zawieszenia oraz umieszczenie pod podłogą zestawu akumulatorów elektrycznych i silników niewątpliwie pomogły – ale także komfort wysokiej jakości kabiny topowego modelu Advance Style, którym jeździłem. Pod tym względem HR-V jest bardzo zadowalającym samochodem.
WNĘTRZE i WYPOSAŻENIE
W najnowszej generacji HR-V zamontowano 9-calowy ekran dotykowy ma przyzwoitą jakością obrazu, osobne przyciski home i wstecz, do przewijania utworów oraz pokrętło głośności. Na konsoli środkowej zastosowano przełącznik, który umożliwia szybką zmianę między ustawieniami Eco, Normal i Sport, co wpływa na przyspieszenie i oszczędność paliwa HR-V. Mamy analogowo-cyfrowy zestaw wskaźników, obsługę klimatyzacji za pomocą pokręteł i przycisków. Wszystko to z czego zrobiono kokpit jest bardzo wysokiej jakości. Do tego perfekcyjnie zmontowane. Pod tym względem Honda to już klasa Premium. Także topografia kokpitu bez zarzutu. Deska prezentuje się rewelacyjnie. Na szczęście, w Hondzie nie popłynęli z prądem cyfryzacji i pewnie dzięki temu na desce nie brakuje fizycznych przycisków. Dwukolorowe wnętrze sprawia wrażenie bardzo przestronnego. Zasadniczo nie można tez mieć zarzutów do sposobu wykończenia i spasowania materiałów w kabinie pasażerskiej. Jedynie plastiki na górze deski rozdzielczej mogłyby być przyjemniejsze. Bardzo wygodne są fotele, które nie męczą nawet w długiej trasie.
PRZESTRONNOŚĆ
Bagażnik w nowej HR-V ma skromne 335 litrów, ale dzięki regularnym kształtom jest dość pakowny. Dzięki pomysłowo zainstalowanej rolecie, dostęp do niego jest bardzo prosty. Dodatkowym atutem jest system Magic Seats, który pozwala jednym ruchem podnieść siedziska tylnych foteli i uzyskać dodatkową przestrzeń na wysokie przedmioty. Poza tym pomyślano niemal o wszystkich udogodnienia dla pasażerów w drugim rzędzie od osobnych nawiewów, przez dodatkową półkę w tunelu środkowym, aż po dwa gniazda USB zazwyczaj rywale oferują tylko jedno z wymienionych, a komplet zdarza się rzadko. Pasażerowie siedzący w drugim rzędzie mają teraz o 3,5 cm więcej miejsca na kolana. Również dodatkowe komponenty hybrydowego napędu nie ograniczają miejsca w kabinie pasażerskiej.
PODSUMOWANIE
Honda HR-V to zaskakująco dobre auto, które trzeba zrozumieć i bliżej poznać, aby się do niego przekonać i choć trochę przestać narzekać na cenę. Ze świetnym napędem, dobrze wykończonym, przestronnym i wszechstronnym wnętrzem oferuje miejscami rzeczy, których próżno szukać u konkurentów. Nie zachwyca osiągami i bywa zbyt głośny, ale odpłaca się płynnością i zaskakująco niskim, zwłaszcza w mieście, spalaniem. Jeśli od nowej Hondy HR-V oczekujecie sportowego zacięcia i dobrego przyspieszenia, to te cechy odeszły wraz z poprzednią generacją. W tej najnowszej Japończycy nie pozostawili wyboru i oferują tylko jeden, hybrydowy układ napędowy. Jest bardzo dobrze wyposażony i bardzo oszczędny w mieście. Czy to idealny Crossover?
GALERIA ZDJĘĆ
