Nadszedł czas na podsumowanie mojego tygodniowego testu Renault Talismana. Jest to najbogatsza wersja Initiale Paris z 225 konną benzyną pod maską i automatem EDC.
Co do silnika.. Mocy było dużo, ale przy 7-stopniowej skrzyni EDC rozpędzanie auta sprawiało wrażenie , jakby silnik miał zaraz wyzionąć ducha. Odnośnie mocy dużo się zmieniło.
W Renault silnik 1.8 TCe pracujący pod maską Talismana to w bardzo udana konstrukcja, natomiast co do spalania można mieć mieszane uczucia. Spalanie jakie udało się osiągnąć w trasie to 8l /100 km. W mieście dochodziło już do 11l /100 km. Zawieszenie i komfort jazdy… Przyjemność z jazdy jest niewiarygodna, zawieszenie jest twarde ale wszystkie nierówności były Talismanowi nie straszne. Jeżeli chodzi o wyciszenie od wiatru – też jest całkiem ok, przy prędkościach autostradowych w aucie nie ma nadmiernego hałasu.
Egzemplarz którym jeździłem wyposażony był także w system 4 kół skrętnych o nazwie 4Control. Podsumowując Talisman z 225 konnym silnikiem to bardzo udany samochód i nie tak drogi w bogatej wersji wyposażenia.